środa, 8 sierpnia 2012

Rodzinny plener






Krótka i nerwowa trochę sesja :) dokuczały nam komary i pokrzywy a i słońce paliło niemiłosiernie mimo późnej pory. Dlatego nie czekaliśmy aż młodzieniec przyśnie tylko goniliśmy czas :) Co z tego wyszło widać powyżej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz